Krajowi dostawcy obecnie sami mogą decydować, jakimi znakami chcą oznaczać czy promować swoje produkty. „Liczba regionalnych etykiet jest obecnie niewyobrażalna" – przyznaje Federalne Centrum Żywienia (BZfE). To odpowiedź na konsumencki trend w RFN. Bo ponad połowa Niemców jest skłonna płacić wyższe ceny za żywność wyprodukowaną regionalnie.
"Lokalne produkty spożywcze mają krótkie trasy transportu, dzięki czemu ogranicza się szkodliwe gazy cieplarniane powstające w transporcie. Wzmacniają regionalne rolnictwo, zakłady przetwórcze i handlowców. W ten sposób wartość dodana pozostaje w regionie i zabezpieczane są (lub tworzone) miejsca pracy w lokalnej gospodarce" - podkreśla BZfE. Żywność produkowana lokalnie to także wspomaganie różnorodności biologicznej, zachowanie sadów, pastwisk i pól jako ważnych kulturowo krajobrazów - dodaje organizacja.
Ponadto promocja żywności regionalnej "sprzyja docenianiu regionalnych skarbów sezonowych, na przykład szparagów i truskawek wiosną, pomidorów latem, dyni jesienią i jarmużu zimą. Kupując chleb z piekarni rzemieślniczej zapobiegamy utracie cennych umiejętności, potrzebnych do produkcji żywności. Lokalne dostawy żywności uniezależniają od ...
źródło: www.farmer.pl