Tegoroczne zbiory zbóż w Polsce niestety nie można zaliczyć do bardzo udanych, spadek plonowania i pogorszenie jakości ziarna wzmagają obawy o wzrost cen zbóż i produktów zbożowych na rynku krajowym. W bieżącym sezonie spodziewać się możemy wzrostu importu ziarna i to najprawdopodobniej przede wszystkim z innych krajów Unii Europejskiej. Stawiając na import mamy szanse na złagodzenie ewentualnego windowania cen na rynku krajowym. To prawda, że polski rynek zbożowy jest w dużej mierze uzależniony od tendencji światowych, ale obecnie od początku sezonu zarówno w UE, jak i na świecie obserwujemy spadek cen pszenicy. Światowy bilans pszenicy określany jest przez większość wiodących ośrodków analitycznych jako w miarę zrównoważony, co nie daje podstaw do podnoszenia cen tego gatunku na rynku globalnym. Niebagatelna jest też ostra konkurencja o kluczowe rynki zbytu, która zaostrzyła się znacznie po powrocie do grona kluczowych eksporterów Rosji, Ukrainy i Kazachstanu. Będzie to jedną z przyczyn spodziewanego spadku unijnego eksportu pszenicy i zbóż ogółem na rynki krajów trzecich w bieżącym sezonie.Obserwując rynki zagraniczne i analizując obecnie znane czynniki nie ma podstaw do powrotu cen zbóż do poziomów odnotowywanych w sezonach 2007/’08 oraz 2010/’11. W obu tych sezonach rekordowe wzrosty cen zbóż były spowodowane kilkoma czynnikami, a nie tylko spekulacją. W naszej ocenie działania spekulacyjne na giełdach miały przede wszystkim rację bytu w sezonach gorszego urodzaju u większości lub u kilku kluczowych producentów i eksporterów.
Import ziarna zbóż do Polski z UE jest jak najbardziej możliwy. Potrzebne będzie ziarno wysokiej jakości, w tym pszenica konsumpcyjna. Kraje Unii odnotowały całkiem dobre zbiory pszenicy, a wewnątrzunijny potencjał eksportowy jest nadal znaczny.
Jak wskazują dane za I półrocze br. Polska sprowadzała ziarno pszenicy prawie wyłącznie z pozostałych krajów Unii Europejskiej. Największe ilości zakupiliśmy z Czech, Niemiec, Danii, Słowacji, Holandii. Mniejsze ilości zostały zaimportowane z Francji, Szwecji, Węgier oraz Austrii.
W strukturze produktowej importu zbóż w rozpatrywanym okresie największe udziały miały pszenica (37%), kukurydza (38%) oraz jęczmień (14%).
Źródło: komentarz analityków FAMMU/FAPA z wykorzystaniem danych CIHZ