Zagłębiamy się w to, dlaczego pogłowie trzody chlewnej w Polsce od lat spada i zastanawiamy się, czy istnieje jakakolwiek szansa na jego odbudowę.
Od wielu lat, produkcja wieprzowiny w Polsce boryka się z wieloma problemami, które determinują jej obecny kształt. Od początku lat 2000 pogłowie systematycznie spada. Należy się zastanowić poważnie nad tym, co było tego podstawą, jak możemy temu przeciwdziałać, a przede wszystkim czy jest szansa na odbudowę pogłowia loch w kraju - o sile produkcji świń w danym kraju świadczy to, ile potrafi samo wyprodukować prosiąt do tuczu uniezależniając się od dostawców zewnętrznych.
Wróćmy do roku 2004, kiedy Polska wchodziła do UE i gdzie byliśmy pewni tego, że nasza produkcja wieprzowiny będzie bezkonkurencyjna pod względem jakości w porównaniu do krajów starej UE, gdzie przeważał model wielkokomercyjny (poza Włochami)…no właśnie…to był nasz pierwszy błąd, uznaliśmy że nasze mięso od zwierząt hodowanych w sposób nieprzemysłowy wybroni się swą jakością. Tak niestety nie było, bo zalała nas taniej wyprodukowana żywność, a obywatele szybko przyzwyczaili się do konkurencyjnych, tańszych produktów… Ponadto polityka wielu sieci handlowych stawiała głównie nacisk na „dużo i tanio”…
źródło: www.3trzy3.pl